Dnia 16 VI 2012r. odwiedziliśmy Psi salon przy ulicy
Długosza 19 w Głogowie. Towarzyszyła nam Alaska, która przez prawie dwa lata
uczestniczyła w naszych zajęciach Dogoterapia
we wspomaganiu nauki czytania. Znaliśmy ją
już bardzo dobrze, bo często mieliśmy okazję się z nią bawić i uczyć,
ale tym razem mieliśmy zobaczyć, jak pielęgnować psa. Najpierw Alaska została
wykąpana. Zresztą, przy okazji my
wszyscy również, bo Ala co chwilkę się otrzepywała z wody. Później było
suszenie psa, które trwało i trwało. Osuszyć psa, który ma tyle sierści, a do
tego jest olbrzymi, wcale nie jest łatwo. Pan Robert, właściciel salonu, ma do tego specjalną, olbrzymią suszarkę,
która wygląda jak odkurzacz. Mieliśmy możliwość ją wypróbować. Następnie było
strzyżenie oraz trymowanie i
rozczesywanie skołtunionej sierści za pomocą odpowiednio dobranego grzebienia
(szczotki) oraz kosmetyku. Ręce bolały nas okropnie. A nad wyglądem psa
pracowała cała grupa ludzi. Stwierdziliśmy, że zawód groomera (psiego
fryzjera), to ciężki kawałek chleba. Dziękujemy panu Robertowi Gremskiemu za
serdeczne przyjęcie, wszystkie cenne rady oraz słodki poczęstunek.
Ania, Natalka, Klaudia, Kuba, Natalka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz